Pierwszy tydzień po feriach za mną. Minął szybko, może dlatego, że nie byłam we wtorek w szkole ( Ou yeah!). Nie mam dużych zaległości z tego dnia, bo na wtorek przypada tylko 5 lekcji, w tym dwa polskie, informatyka i sprawdzian z geografii, który będę musiała napisać. Dodatkowo nazbierałam same dobre oceny: 5 z polskiego ( nauczycielka pierwszy raz postawiła komuś 5 z odpowiedzi, a przepytała już całką klasę i zaczęła "nową kolejeczkę"), 3 ze sprawdzianu z fizyki ( Myślałam że będzie 1, a tu takie zaskoczenie. Wspominałam już, że nienawidzę fizyki?) i 5 z angielskiego. Po feriach zobaczyłam się z koleżankami z klasy, z czego się bardzo cieszę. Pisze post dzisiaj, bo jutro jadę na zakupy i cały dzień mnie nie ma. Zrobić haul, jak coś ciekawego upoluję? :)
~~~***~~~
Tak jak pisałam byłam w poprzednią sobotę u koleżanki. Nie nocowałam u niej, ale było świetnie- jak zawsze. Dużo wygłupiania się, sprzeczek z młodszym rodzeństwem i ogólnie śmiechu. Mam dla Was kilka zdjęć, mało, bo nie było wolnej chwili na ich robienie, ale kilka przemyciłam.
Na początek mój strój. Założyłam czerwoną koszulę, troszeczkę "ulepszoną" przeze mnie. Dodałam czarną kamizelkę, moje ulubione ciemne jeansy. Dla podkreślenia stroju przewiązałam kokardę przy kołnierzu. za biżuterię robił mi jedynie pierścionek ( i kolczyki, ale ich nie widać).
koszula: no name, spodnie: Cropp, kamizelka: Stradivarius
Jak zwykle dorwałam się do jej cudownych, jasnych mebli i zaczęłam w nich szperać w poszukiwaniu inspiracji do śmiechu. Od razu rzuciła mi się w oczy jej świnka-skarbonka, którą uwielbiam. Oczywiście była pusta xD
Zajrzał do nas również jej młodszy brat ze swoim hiper-ekstra-świecącym samochodzikiem jak go sam nazwał. Potem wygrzebał z szafy różne kostiumy i zaczął się przebierać w różne stroje. Chyba najbardziej podobała mi się wersja w spódnicy.
Było i jedzonko. Oczywiście jesteśmy zbyt leniwe na zrobienie czegoś jadalnego, więc swoim wypiekiem uraczyła nas siostra M. Babeczki były przepyszne- zjadłam dwie.
I klasyczna gra w karty. Nauczyłam się grać w Makao, co jest dość osobliwym fenomenem, bo ja w karty grać nie umiem. No dobrze, umiem w wojnę. I teraz się skromnie pochwalę, że wygrałam- nieźle jak na pierwszy raz.
Chciałam wam również pokazać jej pieska, ale niestety nie jest fotogeniczny (Wybacz!). Próbowałam, z nędznym skutkiem, zagrać na gitarze. Zainspirowało mnie to i może zakupię sobie ten instrument chociaż uważam, że słoń nadepnął mi na ucho. Miał być też filmik, ale to co się na grało nie jest do wglądu publicznego, o nie. Podsumowując to był miłe spędzony czas!
~~~***~~~
Dziękuję za tak liczne komentarze! Wiecie jak to nakręca do pisania bloga? Aż nie mogłam się doczekać piątkowego popołudnia, by znowu coś da Was wyklikać. Liczba obserwatorów zbliża się do 100, a z każdą nową osobą zastanawiam się nad rozdaniem/konkursem. Zobaczymy, czy będzie warto coś takiego organizować.
Wyczuwam zapach popkcronu, więc lecę do kuchni sprawdzić, co się święci, a raczej piecze.
Ps. Głosujcie w ankiecie, to mi bardzo pomoże przy wyborze tematów postów.
Całuję!
Pewnie, że robić haul, jak coś ciekawego upolujesz :D
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Świetne ubrania, świetnie je dobrałaś. :D
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie, nowy post: juulyblog.blogspot.com
Dziękuję :]
UsuńJuż pędzę zobaczyć! :D
Świetne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Fajne stylizacje nie wiem czemu kojarzy mi się z Draculą :) Może dlatego że to był mój nanjnowszy książkowy napytek :) Zapraszam do mnie założyłam nowy blog :
OdpowiedzUsuńprawda-w-ciemnosci.blogspot.com/
Jeżeli ci się nudzi zapraszam na opowieść o zwykłej nastolace i niezwykłej duszy :3
Ha ha ha ^^ Jest trochę w szatańskich kolorach, ale czerwień w takim wydaniu lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńmmm.babeczki<3
OdpowiedzUsuńgratuluję ocen ;)
OdpowiedzUsuńBabeczki <3
OdpowiedzUsuńtellmejules.blogspot.com
Tak, tak. Aż wstyd się przyznawać, że ich autorka jest młodsza ode mnie xD
OdpowiedzUsuńŚwietna ta skarbonka! :)))
OdpowiedzUsuńzrób :)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw :)
ale fajne zdjęcia :) Ty to masz szczęście, że spędzasz czas z przyjaciólką.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz.
bardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńa haul zrób, pewnie ;)
babeczkiii <3
OdpowiedzUsuńzajrzałam na stronę producenta, bo nie byłam pewna i kolory są te same :)
OdpowiedzUsuńAww!! zgłodniałam na widok babeczek <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :)
pozdrawiam i zapraszam :
zakrencona-dusza.blogspot.com/
ładnie byłaś ubrana, strasznie podoba mi się to połączenie ;d
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ Lubie czerwień z czernią ^^ Klasyk wręcz.
Usuńnie ma za co, służę pomocą :)
OdpowiedzUsuńKoszula+czarna wstążka. Idealnie*.*
OdpowiedzUsuńjak dla mnie Twoje połączenie jest świetne: czerwony z czarnym od zawsze świetnie ze sobą wyglądał :) a dodatkowo czarna wstążeczka przy kołnierzyku jest bardzo modna. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie. ;)
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń+obserwuję :)
karmelowo.blogspot.com
Fajnie TU ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;D;*
Ja już miałam czarne teraz czas na zmianę ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie :)
OdpowiedzUsuńaleksandra-jakuta.blogspot.com
Fajne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Zapraszam :)
www.seellow.blogspot.com
mialas swietny dzien! extra zdjecia
OdpowiedzUsuńsky-lila.blogspot.com
"Chciałam wam również pokazać jej pieska, ale niestety nie jest fotogeniczny" haha dobre:)
OdpowiedzUsuńmiałaś udany dzień:)
pozdrawiam serdecznie:*
Jejku, bardzo podoba mi się Twoja koszula <33
OdpowiedzUsuńI gratuluję 3 z fizyki ^ ^
a więc dzień udany;)) fajnie wyglądasz;))
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych:) zapraszam też do mnie http://wbrewzasadoom.blogspot.com/ , do komentowania oraz jesli się spodoba do obserwacji ;))
koszula genialna :)
OdpowiedzUsuńhahaha niefotogeniczny xD
Naprawdę ^^ Nie wychodzi ładnie na zdjęciach.
Usuńhttp://cynamoooo.blogspot.com/ Super blog zapraszam do mnie ;3
OdpowiedzUsuńSuper wyglądałaś! :) Czerwona koszula z tą wstążką naprawdę geniusz- można wykorzystać na co dzień jak i na eleganckie okazje.
OdpowiedzUsuń