10 sierpnia 2013

Spontaniczne zakupy

Hej!
Nie było mnie cały tydzień, bo koleżanka spędzała u mnie wakacje. Było tak cudownie, że nawet nie miałam serca poświęcić choć 15 minut na bloga. Niestety tydzień minął szybciej, niż myślałam i już wakacje nam się kurczą. Ale nie psuję sobie humoru, bo jeszcze 3 tygodnie lenistwa.





Dzisiaj wybrałam się na zakupy szkolne - podręczniki i trampki. Kupiłam to, co zamierzała i jeszcze coś dodatkowo. Trampek Wam nie pokażę, bo to zwyklaczki do śmigania po szkole. W sklepie oglądałam papiery do ozdabiania i w moje ręce wpadł jeden wspaniały. Przyda się, bo zaczynam swoją przygodę ze scrapbookingiem. Jest to dosyć droga pasja, a ja na razie oszczędzam, więc moje rękodzieła nie będą dopracowane, ale robione w ramach ćwiczeń.
Ten papier tak mi się spodobał, że musiałam go mieć, a kosztował jedynie  2 zł za 2 m, czyli całkiem fajnie. Planuję robić kartki tematyczne, związane z danym kontynentem ( bo to one są na wzorze - jakby ktoś nie zauważył)






Kolejną zachcianką okazały się książki, które kupiłam za >UWAGA!< 8 zł! :D Wypatrzyłam je w biedronce. Było kilka ciekawych pozycji: saga Zmierzch, dwie książki Kinga, coś Evansa, kilka książek Zafona i jeszcze różne, różności. Ja wybrałam te: 
Postawiłam na Gildię Magów, bo już dawno chciałam przeczytać tę serię. Kupiłabym 3 części, ale w mojej biedronce była tylko pierwsza i ostatnia ( dziwne ^^). Okładką i opisem z tyłu skusiło mnie również Dziedzictwo mroku. Więc zaczytanym dziewczynom polecam sprawdzić, co dzieje się w ich biedronkach.

Mam dla Was  mnóstwo zdjęć, więc przez najbliższy czas będą posty głownie zdjęciowe. A jeżeli chodzi o fotografie, to chciałam dzisiaj wywołać ich kilka, ale fotograf nie mógł odczytać ich z nośnika.  Teraz małe pytanie do Was: ile kosztuje u Was wywołanie jednego zdjęcia?
Przesyłam uściski!
Mixe


22 komentarze:

  1. ja noszę się z zamiarem kupna jakiejś książki, ale nie wiem co wybrać...u mnie w biedronce były też kiedyś pamiętniki wampirów, ale te części które czytałam...

    a zdjęcie to chyba coś koło 20-30gr, zależy gdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ich nie zauważyłam.

      Ja jak się zapytałam o standardowy format, to usłyszałam 96 gr.

      Usuń
  2. Ja tez oprawiam papierem tzw. do prezentów :D
    Miłego czytania!

    Miło by było gdybyś zostawiła komentarz:

    bunnyandsunny.blogspot.com

    xoxo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też widziałam takie książki w biedronce :)
    majtynak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiałam robic szkolne zakupy ;)) też widziałam te książki ;))
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chciałam zająć się scrapowaniem zanim wzięłam się za biżuterię, ale właśnie przez fakt że jest to drogie dałam sb spokój. :)
    U mnie w Biedronce pozostały jedynie wspomnienia po książkach. Muszę czekać jak uzupełnią braki, bo poluję na "Gildię Magów"
    U mnie wywoływanie jednego to około 40 gr, w standardowym formacie.
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chciałam już Gildię kupić dawno, ale jakoś nie było okazji, a tu proszę! Tylko w jednej biedronce nie było 2 części :/

      Usuń
  6. Wywoływanie zdjęcia? Pojedyńcze ok. 90 gr, ale potem przy większej ilości to już mniej ^^
    Muszę zobaczyć, co ciekawego w mojej Biedronce! Ten papier jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo... Jak wróce do domu to musze zajrzeć do Biedronki, może znajde coś ciekawego.
    wow, śliczny ten papier, który kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mieszkam w małej miejscowości i u mnie jest jeden zakład fotograficzny, tam jedno kosztuje 1 zł :D
    A w mieście pewnie 50 groszy, 40 groszy? coś takiego pewnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałabym sobie to "Dziedzictwo mroku". Ale zaraz: obie książki kosztowały Cię 8zł?! U mnie nawet jednej dobrej w takiej cenie nie ma! Mistrzyni okazji z Ciebie ;)
    Pozdrawiam,
    Lina

    http://zchmurki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. razem zapłaciłam 16 zł., po 8 zł. za książkę - cena rewelacja :D

      Usuń
  10. Uch, nie mam jeszcze nic do szkoly.
    Muszę odwiedzić biedronkę <3

    OdpowiedzUsuń
  11. o super książki, jak nic jutro do biedronki lecę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zależy też jaki format zdjęcia, im więcej cm tym ciut droższe ale najwięcej to chyba 1.30 ;) Interesujące książki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama myślę nad scrapbookingiem, ale nie zaczęłam się tym bawić z tych samych powodów - brak funduszy. Na razie sobie zbieram jakieś pojedyncze rzeczy. Mam nadzieję, że do tego czasu mi się nie odwidzi :P
    U mnie wywołanie jednego zdjęcia kosztuje 75 gr :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał, ekstra sprawa z tym scrapbookingiem. :) Powodzenia w realizacji!
    Takie markety jak Biedronka, Real czy Carrefour czasem mają takie tanie cudeńka. To w nich doceniam. :)
    Nie wiem ile kosztuje wywołanie zdjęcia, gdyż zwykle drukuję je po prostu u koleżanki albo w punkcie na śliskim papierze- wychodzi na to samo, ale taniej, gdyż liczone jest za stronę, a nie za jedno zdjęcie.
    Pozdrawiam gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wybrałam się i zakupiłam 3 ksiązeczki :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy wartościowy komentarz!♥ Proszę o niespamowanie. Zapraszam do obserwacji, koniecznie o niej poinformuj! Z chęcią się odwdzięczę.