Dzisiaj post krótki, bo i temat niezbyt wyczerpujący a mianowicie kartka z mojego życia. Oczywiście nie jest to typowo pamiętnikowy post, bo chcę wam pokazać moje drobne zakupy.
Rano obudził mnie brat, bo na 10:00 miałam dentystę. Oczywiście w pośpiechu umyłam żeby ubrałam się umalowałam. Pojechałam do gabinetu, gdzie musiałam chwilę poczekać, bo dentystka miała jeszcze pacjenta. Kiedy w końcu nadeszła moja kolej, rozsiadłam się na fotelu i już odliczałam do końca wizyty. Dentystka zaleczyła mi zęba i oznajmiła, że to już ostatnia wizyta, bo mam wszystkie ząbki zdrowe :] Cieszę się bardzo, chociaż dentysty się nie boję. Oczywiście, zaraz po wyjściu z gabinetu pobiegłam do drogerii. I znowu do domu wróciłam z dwoma nowymi lakierami. Ach, ostatnio odczuwam potrzebę coraz to większej ich ilości. Uwielbiam te szklane buteleczki! Potem zajrzałam do apteki i stamtąd również wyniosłam nowy nabytek. Wróciłam do domu, gdzie cichutko w kącie czekał na mnie angielski i fizyka. Już je powoli rozgryzam. Pomogłam w przygotowaniu obiadu i zabrałam się za pisanie posta.
~~~*~~~
W drogerii, tak jak wspomniałam powyżej, kupiłam dwa lakiery. Jeden z nich jest miłym zaskoczeniem i weekendowym prezentem ode mnie dla mnie. Drugi to zwykła baza pod inne cudeńka.
Golden Rose
With protein
nr. 241
cena: 3,99 zł
Chciałam zakupić biały lakier, który będzie swego rodzaju baza pod inne, wyraziste kolory. Wybór padł na ten, gdyż był w okazyjnie niskiej cenie i ma fajną, niezbyt tłustą konsystencje.
Golden Rose
Jolly Jawels
nr. 112
cena: 10,95 zł
Nareszcie mam jedno z tych migoczących cudeniek od GR! Gdy tylko zobaczyłam je na półce od razu przejrzałam wszytkie dostępne kolory. Było ich nie wiele, bo chyba tylko 5, ale to zawsze coś. Wybrałam ten, bo migotał najładniej i miał najwięcej drobinek. Jest cudowny! Teraz muszę zapolować na nr. 110
Golden Rose
With protein
nr. 241
cena: 3,99 zł
Chciałam zakupić biały lakier, który będzie swego rodzaju baza pod inne, wyraziste kolory. Wybór padł na ten, gdyż był w okazyjnie niskiej cenie i ma fajną, niezbyt tłustą konsystencje.
Golden Rose
Jolly Jawels
nr. 112
cena: 10,95 zł
Nareszcie mam jedno z tych migoczących cudeniek od GR! Gdy tylko zobaczyłam je na półce od razu przejrzałam wszytkie dostępne kolory. Było ich nie wiele, bo chyba tylko 5, ale to zawsze coś. Wybrałam ten, bo migotał najładniej i miał najwięcej drobinek. Jest cudowny! Teraz muszę zapolować na nr. 110
Bell
Air Flow
cena: 7zł
Ten lakier to zakup z piątku. Przechodziłam obok drogerii i rzuciła mi się w oczy promocja na lakiery bell. weszła i oszczędziłam na tym około 3 zł. To mój pierwszy "bellciak", ale mam nadzieję, ze nie ostatni.
Tak jak mówiłam zaszłam również do apteki w poszukiwaniu jakiegoś szamponu, ale zdecydowałam się jednak na maseczkę.
Wax Rainforest
Dla ciemnych włosów
cena: 16,90 zł
Zaciekawiła mnie składem i tym, ze jest do włosów ciemnych. Moje są intensywnie brązowe i z tą maseczka zaczynam wiązać marzenie, a propos pogłębienie mojego koloru. Zobaczę jak sprawdzi się na moich długich włosach i na pewno pojawi się tu recenzja. Mogę teraz powiedzieć, że ma śmieszny wygląd. Gdy moja siostra przyszła i otworzyła to opakowanie, to zapytała czemu kupiłam taki dziwny budyń czekoladowy ^^"
To tyle z moich zakupów w tym tygodniu. Mam już tyle planów zakupowych, ze przeczuwam koniec gotówki. mam nadzieję, że to nie nastąpi zbyt szybko.
Miłego wieczora!
2 lakier swietny!
OdpowiedzUsuńOna raczej nie rysuje;pp
OdpowiedzUsuńlakiery świetne, co do maseczek to nie używam ;)
OdpowiedzUsuńLakieryy <3
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńJa mam świra na punkcie lakierów i paznokci w ogóle !
Mam kilka lakierów z bell i powiem że są cudne, chyba najlepiej z tych co dotąd kupowałam kryją, ładnie się połyskują i długo się trzymają (a co jest u mnie nie małym wyczynem, nienawidzę gdy lakier szybko odpryskuje wtedy od razu zmazuje i maluję od nowa, ale z bell nie mam zbytnio takiego problemu)
Nienawidzę dentystów ! Haha jak każdy chyba .:)
Czekam na recenzję maseczki :)
OdpowiedzUsuńfajne te lakiery:) czekam na recenzję maseczki :D
OdpowiedzUsuńfajniutkie te lakiery, ale dentysta brrrr...
OdpowiedzUsuńu... kocham lakiery *.*
OdpowiedzUsuńhttp://littleamyblue.blogspot.com/
no to zakupy udane! :)
OdpowiedzUsuńJa jak byłam mała to nie bałam się dentysty. Ale teraz to brrr, trzęsę się na samą myśl.
OdpowiedzUsuńFajne lakiery c:.
Oo muszę zakupić sobie tę maskę z Waxu ;)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie na rozdanie :D
nie lubie dentysty : / fajne zakupkiii .. ;*
OdpowiedzUsuńWpadaj xd
Ten drugi lakier śliczny! *-*
OdpowiedzUsuńnowa/stara notka na moim blogu, zapraszam! :)
immortal-hunter.blogspot.com
Też muszę się wybrać na jakieś zakupy :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie Golden Rose
OdpowiedzUsuńJolly Jawels jest taki karnawałowy!
Fajny kolor drugiego lakieru :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam :)
koffamy.blogspot.com
Witaj :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy Liebster Blog, zapraszam do mnie http://anaidsworld.blogspot.com/2013/01/liebster-blog-zapraszam.html#comment-form
Też jestem ciekawa tej odzywki z Waxa :) mam włosy długie i ciemne to może akurat się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://lifeandpassion88.blogspot.com/
Fajne zakupy, bardzo spodobał mi się kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo :)
http://matraczyta5.blogspot.com/
Piekne kolorki tych lakierow.
OdpowiedzUsuńbloggerrka.blogspot.com
Hejj ! Zaczynam swoją przygodę z blogowaniem. Wpadniesz??
OdpowiedzUsuńSuper blog !! :)
http://przygody-poli-smith.blogspot.com/
Super blog :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarz
Dziękuję za odwiedziny :-) Miło mi, ze jestem w "czytanych".
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery z g. rose ;) Bardzo chciałabym miec maskę WAX
lubię lakierki z golden rose, te jolly jewels są boskie, mam srebrny, ale planuję kupić jeszcze ten czerwony i granatowy :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny ;)
Lakiery Golden Rose JJ jeszcze do tej pory robią furorę :D
OdpowiedzUsuńSama kupiłam 3 sztuki, niedawno dołożyli do kolekcji kilka nowych odcieni :)