Siemka!
U koleżanki było zabawnie- jak zwykle zresztą. Byłyśmy na długim spacerze, jeździłyśmy rowerami i byłyśmy pod jej podstawówką. Tyle się tam uśmiałam, że aż mnie policzki bolały. Obejrzałyśmy Street Dance 2 i poszłyśmy spać koło 5:00- już powoli się rozjaśniało. Właśnie jakoś tak nad ranem zaczęłyśmy rozmawiać o naszym dzieciństwie i bajkach, jakie wtedy oglądałyśmy. To mnie zainspirowało do napisania tego posta. Pamiętam czasy, kiedy wstawało się wcześnie rano, żeby chociaż nie przegapić pierwszej bajki i pędziło się przed telewizor. Bajki oglądało się dwie, czasami nawet trzy godziny, a potem wychodziło z domu. Wieczorynki mojego dzieciństwa, to te najciekawsze i najbardziej wartościowe. Nie dzisiejsze sieczkomózgi, którymi telewizja karmi dzieciaki. Moje bajki to nauka przez kolorowy świat, to ciekawe przygody przeżywane z rysunkowymi bohaterami. Naprawdę mam do nich wielki sentyment, bo to wspomnienia, o których warto pamiętać. Jakie bajki lubiłam najbardziej? Proszę bardzo:
Smocze opowieści
To była bardzo fajna bajka. Pamiętam jak fascynowała mnie ta ich łuska, dzięki której dzieci przenosiły się do smoczej krainy. Te smoki były takie kolorowe i sympatyczne! Jedną z najbardziej charakterystycznych rzeczy, jaką zapamiętałam, był śmiech Lizi- tego fioletowego smoka. Kto oglądał, ten wie, o co chodzi.
Łatek
To też była jedna z fajniejszych bajek, która leciała w telewizji rano. Gadający pies, troszkę nierozgarnięty, ale o wielkim sercu. Jeżeli ktoś kiedyś widział, to kojarzy piosenki z bajki, a już na pewno " Połówki jabłka dwie". Bajeczka chwytała za serce.
Jedyneczka
Czołówka dobrze opisuje program- kto nie widział temu żal. Niby pacynka, a jednak robiła swoje. Program był fajny, pokazywał ciekawe rzeczy, uczyła kreatywnego myślenia i demonstrował jak można zrobić coś samemu.
Budzik
Chyba każde dziecko uwielbiało Budzika. Już sama czołówka miło zapraszała do oglądania. Ruda i Budzik, czyli dwa urocze kociaki zapraszały do zabawy i oglądania. Pani Ewa pojawiała się sporadycznie, za to krasnal z zegarka- Pixel, był oddanym przyjacielem zwierzaków. Fajne było to, że te kociaki zwracały się prosto do telewidzów. Co zapadało w pamięć: pan Tenorek i powiedzonko "myszki kiszki".
Smerfy
Kto ich nie kojarzy? Jedna z ulubionych bajek dzieci. Pamiętam, że leciała w soboty. Kiedy wychodziło się z domu, to padały słowa: " Mamo, zawołaj na Smerfy!". I wołała. Rzucało się wszystko i biegło do telewizora. Nawet tata lubił oglądać je ze mną. Pamiętam, jak wybierało się swojego ulubionego niebieskiego ludzika i nigdy nie lubiło Mądrali. Klakier i Gargamel nie byli straszni, ale gdy ścigali smerfy, to trzymało się za nie kciuki. Smerfny czas.
Tabaluga
Jedna z moich ulubionych bajek. Urocza z dreszczykiem emocji. Mam kilka odcinków jeszcze na kasetach. Mam nadzieję, że będę je mogła kiedyś pokazać innym dzieciom. Zielony smok, ślepawy krecik i uroczy zajączek w różowej spódniczce to idealna ekipa, by pokonać bałwana, lub w innej edycji kupę piachu.
Gumisie
Kolejny bajkowy hit. W sumie to nie wiem, co było w nich takiego fantastycznego, ale oglądało się je z miłą chęcią. Gumijagodowy sok zawsze się przydawał- szkoda, że nie mam w domu takiej Buni, która by mi soczek zrobiła. Zrzędliwy złota rączka też byłby przydatny.
To bajki, które leciały rano lub jako dobranocka. Lubiłam je najbardziej, chociaż znalazłoby się jeszcze kilka równie lubianych i ciekawych. Jeżeli chodzi o te za którymi nie przepadałam, to były "Muminki", " Żwirek i muchomorek" i "Krecik". Kiedyś bajki były dobrym sposobem na spędzenie czasu i oglądał je każdy. Wiem, że słodkie czasy dzieciństwa nie powrócą, ale te wspomnienia wywołują takie ciepło w serduszku.
A Wy lubicie te bajki? Jak najczęściej i najchętniej oglądaliście?
~~~*~~~
Dziękuję za komentarze i odpowiedzi na moje małe pytanie. Na razie nie zmieniam nic- PaC zostaje takie jakie jest. Szczególne całusy kieruje dla stałych czytelniczek i komentatorek. Dzięki temu wiem, że komuś się mój blog jednak podoba.
Ten tydzień jest ubogi w pracowite dni, ale to dobrze. Życzę Wam owocnego poniedziałku i wtorku!
oooo pamiętam budzik moja ulubiona bajka :D
OdpowiedzUsuń+zapraszam do mnie ;3
oglądałam te same bajki co Ty a tabaluga był najlepszy! <3
OdpowiedzUsuńale Muminki to lubiłam :D
A ja jakoś nie. Nie wiem w sumie dlaczego xD
UsuńOoo Tabaluga <3
OdpowiedzUsuńTo były czasy... :'-(
OdpowiedzUsuńWspaniałe, nie ma co :]
UsuńOo, ja też większość tych bajek lubiłam, świetne były, mimo że teraz gdy na nie patrzę to jakoś mnie nie zachwycają, kiedyś oglądałam je z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuń+ Spodnie też pokażę, tylko na razie są u babci, bo skraca mi nogawki, jestem za niska i każde spodnie są odrobinę za długie dla mnie :D Sądzę że jutro albo we wtorek pojawi sie ta instrukcja :*
Wszystkie bajki pamiętam, ale "Łatka" Nie kojarzę. Hmm.. Chciałabym aby powstał taki odrębny kanał z bajkami z dzieciństwa ♥
OdpowiedzUsuńŁatek nie był zbyt popularny- nawet na YT nie było żadnego odcinka.
UsuńHa ha- fajne by to było :D
Ja też jestem dość niska, ale rozmiar spodni mam większy.. dlatego zwykle mówię że jestem nieproporcjonalna :D
OdpowiedzUsuńpamiętam jedyneczke, oglądałam ją codziennie :D
OdpowiedzUsuńświetny blog obserwuję ;)
take-moments.blogspot.com
Jedyneczka, jedyneczka... xD
Usuńjejku jak to dawno temu! Ja pamiętam uwielbiałam oglądać smocze opowieści, jedyneczke , smerfy i ogólnie wszystkie bajki. No i tabaluga! Oto tabaluga , dzielny tabaluga :D
OdpowiedzUsuńzapraszam-> http://carmelovaa.blogspot.no/ :)
Ja identycznie, szczególnie nie lubię mojego dużego tyłka i grubych ud.. wszystko jest ok u góry, ale dół do wymiany..
OdpowiedzUsuńuwielbiałam smocze opowieści i tabalugę! :)przypomniałaś mi o wspaniałym dzieciństwie :D
OdpowiedzUsuńmoże wzajemna obserwacja??
www.arcbleu.blogspot.com
Ja właśnie tez sobie przypomniałam dzięki tej notce :]
UsuńOglądałam wszystkie! Kochałam je :))
OdpowiedzUsuńKochałam je wszystkie, oprócz Tabalugi. Sama nie wiem czemu, ale jej nie trawiłam. Zresztą napisałam o tym przed sekundą na blogu :D Jaki zbieg okoliczności.
OdpowiedzUsuńpolne-maki.blogspot.com
Ooo jak ja to kiedyś uwielbiałam, to było dzieciństwo a nie co to teraz.....
OdpowiedzUsuńDokładnie :/
UsuńPamiętam te wszystkie bajki :) zawsze rano wstawałam aby obejrzeć jedyneczkę albo budzika. Niestety teraz stwierdzam, że bajki są na tragicznym poziomie, niestety to już nie jest to co było kiedyś.
OdpowiedzUsuńO tak. Ja pamiętam jak w wakacje potrafiłam wstać o 6 rano ( omg! xD) i oglądać taką bajkę "Kropelka".
UsuńŁaaał, jaki świetny pomysł na post! To tak jakby się przenieść do dzieciństwa, chociaż na pięć minut. :) I kolejne zaskoczenie- oglądałam takie same bajki jak Ty. Plus jeszcze Gumisie wieczorami, a Domisie- rankami. Ale najukochańszą bajką, właściwie filmem animowanym, no ale muszę wspomnieć, jest Król Lew! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, świetnie się bawiłam czytając ten wpis! :D
Miło mi. Dla mnie to też była taka przyjemna podróż w czasie.
UsuńDomisie też oglądałam, ale jakoś szczególnie mnie nie zachwyciły, więc je pominęłam. :]
Pamiętam wszystkie te bajki :D
OdpowiedzUsuńNapisałam tak pod wpływem emocji, dla mnie muzyka stanowi niezwykle ważny punkt odniesienia w moim życiu :)
:)
OdpowiedzUsuńKilku bajek nie pamiętam, ale smerfy, tabaluga... Ahh! To były bajki!!! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, bardzo dziekuję :)
Pozdrawiam, Aleksandra♥
Jej pamiętam je, świetny pomysł na post, przypomniałaś mi dzieciństwo:)
OdpowiedzUsuńhttp://fotolivekate.blogspot.com/
Pamiętam te wszystkie bajki <3
OdpowiedzUsuńAhh to były czasy teraz już nie ma tak fajnych bajek :(
Niestety nie ma i biedne dzieci muszą oglądać bajki, które robią im papkę z mózgów.
UsuńObserwacja za obserwacje. ? ja bardzo chętnie, ciekawy blog. c:
OdpowiedzUsuńhttp://victoriamedline.blogspot.com/
Lubiłam Smerfy i Gumisie, chociaż czasem przerażały mnie niektóre postacie :P Najbardziej lubiłam chyba Kubusia Puchatka;)
OdpowiedzUsuńMuminki i Krecik.. Uwielbiałam je! <3
OdpowiedzUsuńAle ogólnie nie byłam jakoś bardzo wybredna i oglądałam wszystko ^^
Lubiłam jeszcze Cliforda! :)
O, tego ostatniego nie kojarzę :]
UsuńAaa, praktycznie wszystkie te bajki uwielbiałam! *-* Tęskni się za tymi czasami... :>
OdpowiedzUsuńhttp://angelika-angelikaa.blogspot.com/
Ja tam wszytskie bajki ogladałam ;)) , jedyneczka <33 hehe , zapraszam do mnie , bedzie mi miło jesli wpadniesz i zostawisz po sobie slad , ;)) http://domi-and-domi1.blogspot.com/ + obserwuję .
OdpowiedzUsuńwróciłam do dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńTo fajnie- o to chodziło! :D
UsuńOglądałam wszystkie oprócz 'Łatka' . ;)) Zapraszam do siebie. :))
OdpowiedzUsuńduchaa99.blogspot.com
Budzik, budzik, budzik, jdbjhskg,hsdkhs, nie marudzi ! "D
OdpowiedzUsuńPamiętam wszystko oprócz łatka .. :D To było dzieciństwo! :)
OdpowiedzUsuńcytruskowa.blogspot.com
Było, było :3
UsuńMoże jest jakiś sposób bez comiesięcznej aktualizacji.. właściwie to można by było poszukać. Sama wpadłam na taką zmianę bez szukania, więc nie wiem jeszcze czy można tak zrobić, ale kto wie :D
OdpowiedzUsuńKochałam te bajki, szczególnie tabaluge :D Eh to były czasy.
OdpowiedzUsuńhttp://maly-wielki-swiat365.blogspot.com/
Ja pamiętam jak lubiłam oglądać Teletubisie. Jakie to były czasy ... 8) *.-
OdpowiedzUsuń