Zapach ogrodu

Hej!

Na początku dziękuję za tyle wsparcia, które okazałyście mi pod wczorajszym postem. Nie będę wyjaśniała co się dzieje, bo to bardzo osobiste. Powiem tylko, że nic się w tej sprawie nie zmieniło. Jest tak samo źle, jak było wczoraj. 

 

Poprawił mi się na razie humor. Nadal jestem tak jakby zmęczona, ale żeby oderwać się od natrętnych myśli, wybrałam się do mojego ogrodu. Spędziłam w nim dużo czasu i zauważyłam, że kwiaty pachną tam niezwykle intensywnie. To była taka słodko - kwiatowa woń, bardzo przyjemna z resztą. Na pewno lepsza niż zapach farby, która tata maluje pokój siostry. Uciekłam od tego do ogrodu, co było dobrym krokiem. Zaprałam ze sobą przyjaciela - mój aparat. 

Mam dla Was małą zagadkę. Jak myślicie, kto ukrywa się między kwiatami? 

Jesteście najlepszymi Czytelniczkami, jakie mogłam sobie wyobrazić.
Dziękuję, że mnie wspieracie!
Mixe